środa, 29 lipca 2015

jagodniki ♥

dzisiejsza waga - 64,8 .Jupii
na śnidanie zjadłąm płatki  sante z mlekiem i płatkami błyskawicznymi.
na obiad był schabowy , ziemniaczki oraz marchewka z groszkiem.
na kolacje zjadłam 2  kromki z serem żółtym , a na deser 3 jagodniki zrobione prze Effie , mniam ♥
ciekawe  tylko jak tam waga jutro ;)

wtorek, 28 lipca 2015

grzeszki ;*

po weekendowym obżarstwie dobiłam do 65,8 , ale to wina tych wszystkich przepysznych ciast. ale ide ku lepszemu , trzymam diete , wiec mam nadzieje szybko to zrzucic ;p

niedziela, 26 lipca 2015

weekendowo i tortowo

Nie będę sie tu rozpisywać , powiem tylko że rano zjadłam chrupki z mlekiem i płatkami błyskawicznymi , na obiad jak to w niedziele rosołek +schabowy i buraczki i jak to  na wyjadach rodzinnych  były ciasta - sernik i ciasto z masą krówkową , a głownym deserem był przecudowny tort  kawowo- śmietanowy , przgotowany przez  Effie ♥ Ale nawet nie czuje sie  za bardzo winna , gdyż waga wskazywała dziś rano równo 65 i w ciągu tygodnia trzymam diete ;)

czwartek, 23 lipca 2015

rano zjadłam na śniadanie jajecznice z 3 jajek , szklankę soku pomarańczowego , oraz 3 kromki .
na obiad o 15 zjadłam 2 porcje leczo. Mniam ♥ Na  kolacje również leczo + 2 kromki.natomiast na 20:45 udałam się  na trenig , treoche sie zmachałam , wiec zobaczymy jak tam waga jutro ;)

środa, 22 lipca 2015

dzisiejsza waga wskazała 64,7 wiec jestem bardzo zadowolona , ze powoli tracę wagę , jej ♥
na śniadanie wszamałam jak zwykle  twaróg chudy + pomidorki koktajlowe + jogurt naturalny , który mogłam zeżreć dzięki uprzejmości  Hamich'a ;) dodatkowo zjadłam takżę  przekąskę owsianą , czyli batonika owsianego o smaku cynamonowym.

na obiad zjadłam przepyszne leczo przygotowane przez Effie. byłam  mega głodna więc w sumie zeżarłam 2 porcje , ale było tego warte.

po południu byłam na odczulaniu , po powrocie na kolacje zjadłam 2 , słodki , miękkie brzoskwinie , a  potem napadł mnie głód i pochłonęłam z 5 lub 6 kanapek z dżemorem truskawkowym zrobionym przez Effie . pychota . a na koniec zjadłam trochę malinek z naszego ogrodu. i tak  wyglada mój dzisiejszy jadłospis , jestem tylko ciekawa , jak bd wyglądała moja waga jutro ;)

poniedziałek, 20 lipca 2015

powolny spadek wagi

tak jak w tytule , jestem bardzooooo zadowolona , ponieważ udało mi sie z początkowej wagi ok 67 kg  zejść do mojego osobistego rekordu - 64,9kg . co prawda przez ostatnie weekendowe ciasto trochę przytyłam ,jednakże jetem z sb zadowolona. myślę ze zawdzięczam to faktowi iz nie objadam sie miedzy posilkami , pije  dużo wody i nie jem słodyczy ;) co więcej , po 2 tygodniowej przerwie wreszcie wracam na treningi ;)
- do usłyszenia -

piątek, 10 lipca 2015

sapcerek

rano na śniadanie , klasyk  twaróg chudy + poidorki koktajlowe + jogurt naturalny. o 13 zjadłam obiacd - 2 kawałki pizzy  , zaszalałam ;) potem poszłam razem z paroma trybutami na dłuuuuugi spacerek - 2h 37 min i 20 sekund, 9,51 km. takie tam ;) dlatego bez bólu serca po pwrocie do domu , wszamałam 2 naleśniory z dżemem , 2 kanapeczki z serem zółtym , 2 z dzemem . ciekawe co wskaze mi waga , bo dzis rano wskazała 65,9 ♥